BEZRADNIK PRZEPROWADZKOWY

Ostatnimi czasy miałam przyjemność wziąć udział w karkołomnym przedsięwzięciu polegającym na zmianie miejsca zamieszkania wraz z całym dobytkiem materialnym i stadnym, czyt. rodzina 2+2. Jako, że przerzut na dystans circa 230km odbył się już kilka tygodni temu, to gdy kurz, emocje i kartony opadły, jestem gotowa podzielić się swoimi przemyśleniami na temat samej przeprowadzki. NieCzytaj dalej „BEZRADNIK PRZEPROWADZKOWY”

Prezenty. Za darmoszkę

Trauma. Z tym kojarzy mi się dzisiejsza wizyta w jednym z domów rozpusty, czy tam domów handlowych. Musicie wiedzieć, że autentycznie nienawidzę, nie cierpię, nie znoszę wizyt w galeriach handlowych. Jeżeli się da – kupuję wszystko przez internet. Obce mi są tłumne wycieczki i zjazdy rodzinne na wyprzedaże, czarne piątki i różowe soboty. Niet. DziśCzytaj dalej „Prezenty. Za darmoszkę”