Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta…chociaż w sumie można by sobie nucić „Coooraz bliżej pensja, coraz bliżej pensja…”. (Zapewne tak o twojej wypłacie zacierając ręce, śpiewają wszyscy, dla których grudzień to czas pełnego portfela). Nie bez powodu wzięło mnie na temat świąteczny. Wszak końcówka listopada, błoto za oknem, aura iście magiczna. Ale co by nieCzytaj dalej „I hop! do koperty”