Jak nie prowadzić bloga?

czyli bezradnik dla ludzi w wiecznym niedoczasie. Taka historyczna dygresja – to nie tak, że mam 30 lat, i od jakiegoś czasu w wyniku kryzysu wieku średniego postanowiłam dzielić się swoimi mądrościami w sieci. Co to, to nie! Przejawy nadmiernej gadatliwości były rejestrowane i odnotowywane odkąd przestałam na chleb mówić „pep”, więc dość wcześnie. ZatemCzytaj dalej „Jak nie prowadzić bloga?”